Gdy chcemy mieć choinkę
potrafimy podejmować różne akcje.
potrafimy podejmować różne akcje.
Zbieraliśmy pieniążki,
a okazało się, że słowa i prośby dziecka
mają wielką moc.
a okazało się, że słowa i prośby dziecka
mają wielką moc.
Dziadek Piotrusia podarował ją nam z własnego lasu.
Przyszedł do nas i z wielką radością oznajmił,
że zrobił nam ten uroczy upominek.
że zrobił nam ten uroczy upominek.
Nasi klasowi siłacze : Piotrek, Antek i Oliwier
przynieśli ją sami z samochodu.
Tatuś Filipa tylko na to czekał pod szkołą.
Przyszedł z siekierką i szybciutko wstawił choinkę
do ślicznego stojaka.
To tatuś Wiktorii podarował nam taki ładny prezent.
Teraz świerczek wygląda pięknie i zgrabnie.
Czas płynie szybko i do naszej klasy
zaczęli się schodzić
nasi Tatusiowie, Mamusie i Ciocie oraz Rodzeństwo.
Poczuliśmy świątecznego ducha.
Czas zacząć wykonywać choinkowe ozdoby.
Wszystkie kształty makaronów i plastelina
wystarczyły do wspólnej pracy i zabawy.
wystarczyły do wspólnej pracy i zabawy.
Wciąż powstawały nowe pomysły:
aniołki, gwiazdy, łączki, stajenki, ślimaczki, koszyczki,
łańcuchy - naszyjniki itd.
Bardzo miło i ciekawie.
Ileż tego makaronu na każdym stole ?
A i tak wciąż szukano jakiegoś nowego kształtu.
Dzieci podglądały starszych - radziły się i naśladowały.
Każdy był dumny ze swojej ozdoby.
Jaka pogoda i radość w oczach dzieci.
Makaron nawet smakował, choć był twardy .
Oto niektóre nasze makaronowe dzieła.
Teraz musimy zrobić miejsce w klasie
i przygotować ładną wystawę.
i przygotować ładną wystawę.
Wiadomo kto pomoże - niezawodni Rodzice.
BARDZO DZIĘKUJEMY
ZA DARY SERCA I WSPÓLNE ZAJĘCIA.
Do następnego razu.
W najbliższym czasie
będziemy wykonywać choinkowe zawieszki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz