czwartek, 5 grudnia 2013

Choinkowo- makoronowe spotkania integracyjne




Gdy chcemy mieć choinkę 
potrafimy podejmować różne akcje. 
Zbieraliśmy pieniążki, 
a okazało się, że słowa i prośby dziecka 
mają wielką moc. 


Dziadek Piotrusia podarował ją nam  z własnego lasu. 
Przyszedł do nas i z wielką radością oznajmił,
 że zrobił nam ten uroczy upominek.
 

Nasi klasowi siłacze : Piotrek, Antek i Oliwier
 przynieśli ją sami z samochodu.
 

Tatuś Filipa tylko na to czekał pod szkołą.
Przyszedł z siekierką i szybciutko wstawił  choinkę
 do ślicznego stojaka.


To tatuś Wiktorii podarował nam taki ładny prezent.
Teraz świerczek wygląda pięknie i zgrabnie.
 Czas płynie szybko i do naszej klasy 
zaczęli się schodzić
 nasi Tatusiowie, Mamusie i Ciocie oraz Rodzeństwo.
Poczuliśmy świątecznego ducha. 
Czas zacząć wykonywać choinkowe ozdoby.


Wszystkie kształty makaronów i plastelina 
wystarczyły do wspólnej pracy i zabawy.


Wciąż powstawały nowe pomysły:
aniołki, gwiazdy, łączki, stajenki, ślimaczki, koszyczki, 
łańcuchy - naszyjniki itd.



 Bardzo miło i ciekawie.


Ileż tego makaronu na każdym stole ?
A i  tak wciąż szukano jakiegoś nowego kształtu.
Dzieci  podglądały starszych - radziły się i naśladowały. 



 Każdy był dumny ze swojej ozdoby.


 Jaka pogoda i radość w oczach dzieci.


 Makaron nawet smakował, choć był twardy .
Oto niektóre nasze makaronowe dzieła.






Teraz musimy zrobić miejsce w klasie
 i przygotować ładną wystawę. 
Wiadomo kto pomoże - niezawodni Rodzice.

 BARDZO DZIĘKUJEMY 
ZA DARY SERCA I WSPÓLNE ZAJĘCIA.


Do następnego razu.

W najbliższym czasie 
będziemy wykonywać choinkowe zawieszki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz